Podusia z mężowego swetra
Torebka przed i po przypięciu broszeczek
I tyle .
A Myszka w czwartek po raz pierwszy do przedszkola . I z jednej strony to super . A z drugiej ...co ja zrobię ?! Cały dzień bez Myszorki...........
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz