Popełniłam żabusię z wielce gustownej koszuli . Mysia , oprócz sów , kocha również żaby - więc płaz wcielony został czym prędzej do szeregu poduś i nazwany adekwatnie Żabusia - Podusia .
Ponieważ trafiła mi się bardzo zdolna Teściówka to się pochwalę ! Mysia dostała przedłóżeczkowy dywanik wielkiej urody :) Zdjęcie nie oddaje całego uroku - ale nie mogłam się powstrzymać .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz