Przede wszystkim jestem mamą dwóch córek i żoną . Z wykształcenia jestem architektem , a od ponad 10 lat intensywnie się rozwijam aby spełnić swoje marzenie i opowiadać innym o tym jak wielką moc niesie ze sobą Porozumienie bez Przemocy . Z NVC przygodę zaczęłam w 2008 roku . Najpierw widziałam w nim metodę , potem filozofię życia , a potem niepostrzeżenie wszystko czego zaczelam doświadczać zaprowadziło mnie do Duchowości . Ukończyłam szereg kursów, warsztatów i treningów ( lista poniżej ) , lecz najwiekszym wyzwaniem i szkołą jest dla mnie uważne i świadome bycie mamą i człowiekiem w relacji z kimś obok. Od jakiegoś czasu czuję się gotowa , żeby opowiadać o swoich doświadczeniach . Chciałabym dzielić się tym , co tak dużo radości i pogłębienia więzi wniosło do mojego życia . .Jestem też zapalonym rękodzielnikiem - haftuję , filcuję , szyję , rysuję . Moje pasje łączę prowadząc tego bloga . Cieszę się , że tu jesteś !!!!
te sweterki są czadowe!
OdpowiedzUsuńszkoda,ze ja nic wydłubać nie umiem... bo śniegowe stempelki są śliczne!
I co, cieplej tym słoikom? Pewnie mruczą zadowolone.
OdpowiedzUsuńO cieplej , cieplej ! W środku mają sycące cukierki , w otworkach umieszczone pomarańcze nadziewane goździkami dla zapachu i robi im się braciszek ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam sniegowe stempelki.
OdpowiedzUsuń