sobota, 10 września 2011

WYKOPKI

Znalazłam starą , tekturową teczkę . A w niej twórczość własną z czasów nastoletnich . Boszzzzz - niesamowita sprawa:):):)

Jest etap fascynacji Leonem Zawodowcem - "lekko" nieudany Jean Reno - ósma klasa podstawówki :)



W pierwszej klasie liceum po imprezie u koleżanki Danusi , która mieszkała ówcześnie na Pradze w starej kamienicy . W jednym pokoju miała takie właśnie stare pianino na bardzo starej podłodze . Impreza była udana :)


 Pasja konna w rozkwicie- jakaś siódma klasa


Chyba się nasłuchałam Enigmy........Podstawówka.



Wprawki przedstudialne....


Ale wspomnień :)

2 komentarze:

  1. O rany Sista, a pamiętasz jak byłyśmy w kinie na Leonie Zaowodowcu - i jak potwornie ryczałyśmy obie wychodząc z seansu??????? Ale to było dawno.....

    OdpowiedzUsuń
  2. No i to kochana właśnie wtedy było!!!! - pojechałaś do domu a ja do kartki siadłam przelać mą gorycz ...... :) Po żadnym filmie w kinie tak długo nie ryczałam jak wtedy ....

    OdpowiedzUsuń