Katar się skończył , matka się wykończyła ..... Ale chandra już przeszła , priorytety znów ustawione , niepotrzebne nerwy przegonione . I dla Was przeglądzik czerwca .
Wspomnienia z dnia dziecka - obrus do kolorowania i smakołyki
Kto się nie boi , może mu pogmerać w paszczy.....
Odległe reminiscencje Zakopanego....
Boże krówki
W temacie innych kulinariów , urodzinowy tort dla mamy
No i filc - obrusik , bieżnik , dywanik hmm.........
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńFilc jest piękny. Kocham filc ale nie potrafię tego robić.
OdpowiedzUsuń