piątek, 7 października 2011

CÓŻ ......

Pięć dni przed terminem wyklucia Brzuszynki , łaskaw był nas nawiedzić wirus. Wirus ospy.......... Mysza była szczepiona więc jak na razie skończyło się na 8 krostkach , ale dość poważnym problemem był fakt mojego niechorowania , oraz nieprzewidywalności terminu wyklucia . Na szczęście już pojawiają się strupki ,a ja jeszcze w dwupaku . No i wyniki testu na przeciwciała wyszły mi dobrze - więc nerwów jakby mniej . Tylko czym tu zająć małą marudę ?
Lukrowanie


Księżniczki flamastrowo-filcowe

Modelinowe syreny


Barbie Fashion Show


Truskawka poza sezonem ( Mysz autorką nasionek )


I na koniec ekspresowa sałatka :
  • Winogrona bezpestkowe 
  • Kukurydza
  • Ser zółty 
  • Czosnek
  • Majonez
Ufff...........

1 komentarz:

  1. czyli udaj ci się ją czymś zając. a moze jeszcze odciski kończących się jesiennych liści (farba+liść=odcisk na kartce). polecam

    OdpowiedzUsuń